Witam,
chciałbym przedstawić swoją historię związaną z żeglarstwem w krótkich relacjach związanych z posiadanymi przeze mnie jachtami.
swoją przygodę z żeglarstwem rozpocząłem jeszcze w 1992 na Mazurach, od pierwszego kontaktu z łódką mak (dwuosobowa otwarta łódka w oryginale z jednym żaglem ale ta była już z małym fokiem co poprawiło jej szybkość i warunki nautyczne).Odbyło się to na jeziorze Mamry a konkretnie z pola namiotowego przy "Zwierzęcym Rogu" do wyspy Upałty odbył się mój pierwszy rejs.Stało się wówczas coś takiego co można by nazwać zapadnięciem na chorobę żeglarską i tak zostało mi do dzisiaj .Pod wpływem tego zakochania się w żaglach kupiłem już jesienią tego roku swój pierwszy jacht . Była to prawie nowa Venuska z 1990 roku ,która otrzymała dumne imię TiM na cześć moich dwóch synów Tomka i Maćka.
Pierwszy rejs jeszcze przed chrzcinami odbył się na jeziorze Jeziorak z Siemian do Iławy 30 pażdziernika tego roku i trwał ok 10 godzin ,przy wszystkich rodzajach pogody ze śnieżycą włącznie ale za to z jak wielkim przejęciem i poczuciem przeżycia wspaniałej przygody(okazało się ,że płynęliśmy z zakleszczonym mieczem w skrzynce mieczowej,którego nie dało się opuścić no i oczywicie bez silnika).Przybyliśmy późno w nocy do Iławy gdzie zacumowaliśmy Jacht i mocno zmarźnięci pojechaliśmy do domu. Jacht przyjechał do Węgorzewa w następnym tygodniu gdzie spędził całą zimę w oczekiwaniu na swój pierwszy sezon w rękach nowego armatora.
Dalszy ciąg nastąpi .....
www.ankora-yachting.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz